Na początku przesłuchałem set Golda. Dobre wejście, a pózniej "Rock to the Beat" jak dla mnie zapierdolisty utworek Saundersona tylko w jakim remiksie hmm? no dobra zapomniałem a grałem go nie raz w zeszłym roku. Fajnie było go usłyszeć znowu po takim czasie. Od tej pory wiedziałem, że czeka mnie co najmniej dobry set i? i się nie myliłem... Lecąc dalej w ogóle się nie nudziłem. Duży plus też za "Riffa" van Doorn'a. Jak dla mnie jeden z lepszych kawałków ever jakie słyszałem. Do tej pory włosy mi się jeżą jak to słyszę heh. No i te Zombie Nation "Kernkraft 400" z nutek jakie najbardziej mi podeszły, świetne na koniec seta (to też mam gdzieś na winylu) dobra oldskool'owa nutka. Kolejny secik warty niejednokrotnego odsłuchania także z mojej strony polecam.

Co do seta Max'a to hmm... tutaj od początku jak ja to mówię "z kopyta" ruszyłeś. Spodziewałem się, że w tym secie zapodasz "Miss You" Pattersona, jak dla mnie świetny utwór, kwintesencja upliftowego trance'u ajj... To jeden z lepszych traków jakie usłyszałem dziś w Twoim secie no razem z tym ostatnim, którego nazwy akurat nie znam, ale tu można mi wybaczyć, bo nie jestem takim stricte fanem upliftowego trance'u. W wielkim skrócie hmm... Tutaj także od początku do końca świetny set, jak zwykle z resztą w każdym razie też się dobrze bawiłem

Nie jestem w stanie jak na razie wskazać zwycięzcy, postaram się jeszcze raz przesłuchać sety pózniej, ale jak dla mnie to raczej remis. Dzięki za sety, świetna robota, a i szkoda, że tylko jeden z Was znajdzie się... w finale.
EDIT: No widzę, ze na Was chyba same puste glosy lecą ludzie niezdecydowani chyba są tak samo jak i ja. Ciężko wskazać zwycięzce w takim pojedynku. Po dwukrotnym przesłuchaniu setów, musiałem też oddać pusty głos.

Ciężko będzie o remis bo liczą się jak dobrze pamiętam liczby głosów. Chyba że coś się Greco odmieniło

Macie rajce to już finał , niesety przedwczesny...Technicznie u chłopaków super , moge sie od nich nauczyc , Fanje klimaty u Golda na początku klubowo im dalej tym set sie rozkręcał fajny remix Symfo i Jacksonna i Sander z Riffem  , nie moje klimaty na początku ale set rozkręcił sie  profesjonalny , Maximus natomiast od początku mocno uplift w najlepszym wydaniu , przejścia poukładane świetnie dobrane tracki, nóżka tupała cały czas. ok Czas kogos wybrac naprawde cięzki wybór ale jednka sie zdecuduje... Ale obydwaj panowie graja na wysokim poziomie

Dlugo rozmyslalem i doszlem do wniosku ze oddam pusty glos poniewaz obydwa sety mi sie podobajaj pozdro chlopaki Dobra Robota...

Maximus

http://www2.zippyshare.com/v/58276312/file.html

Gold

http://www4.zippyshare.com/v/64405024/file.html

Głosujemy do 13.02.2010 do 24.00 po tym terminie reszta głosów się niebędzie liczyć. Zapraszam do Komentowania pojedynku.