Jackob Rocksonn - przechodzi do Finału, gratulacje!

Głos nie będzie cofnięty?

jest !!!! jest !!!!

Zrobiło sie całkiem ciekawie

Tak w wielkim skrócie. Troche mnie niestety panowie zaskoczyliscie nie mile, bo jak na półfinał to liczyłem na lepsze sety. Sety nie różniące sie od poprzednich praktycznie w ogóle (pomijając ten poprzedni straszny set Kuby). Technicznie podobnie tutaj, wszystkie przejścia podobnie zrobione, czyli zero jakichś ciekawszych pomysłów - intro-outro, intro - outro i tak cały czas co 5-6 minut, nie ma jakiegoś ciekawszego rozwiązania. Tak jak powiedział wcześniej kolega Gold, że takich setów jest mnóstwo... a ja liczyłem na cos lepszego z Waszej strony. Muzycznie bardziej podpasował mi set Greco to napewno i tu może głos zaważyć właśnie...
Mam jeszcze chwile czasu, żeby przesłuchać jeszcze raz i sie zastanowić, bo sam nie wiem jeszcze na kogo mam oddać swój głos. Dam edit jak już się zdecyduję. A tak z ciekawości moge wiedzieć jaki jest obecnie wynik? Dzięki.

EDIT: Ok przemyślałem na szybko sprawę... Głos poleciał na Greco, według mnie to on powinien znalezć się w finale chociaż set, który teraz nagrał nie jest jakiś tam świetny, ale wiem, że w finale... z Goldem lub Pawłem zaprezentuję się znacznie lepiej. Także liczę na jakiś lepszy set w finale, mam nadzieję, że się nie zawiodę

Zaczynamy od seta Kuby... Na początek bardzo średni remix Schossowa do O'Callaghana, który zapowiada być może mroczny secik, w pierwszym przejsciu jakoś bas strasznie nienaturalnie brzmi, ale to tylko tyle, natomiast następny track już jest dużo lepszy od pierwszego ale wogóle nie pasuje klimatem, ale na temat samej nuty od Proff'a nie mogę powiedzieć nic złego, porządny prog. Następne przejście na For the most part w bardzo marnym remixie Schossowa wg. mnie zbyt nagle próbowałeś wejść i znów ten nienaturalny bas z lekka, w tym utworze uznaję tylko wersję oryginalną. Kolejne przejście na Moonbeam wykonane bezbłędnie, a jeśli chodzi o sam kawałek to jeszcze jest do przełknięcia. Następnie wchodzi nutka od Albertów. Przejście nie do końca zsynchronizowane, minimalne konie się pojawiły. Sam kawałek, czyli Hooked on infinity jest jeszcze dość dobry i można posłuchać. Natomiast za utwór nr.6 powinienem Cię zlinczować, jak można grać tak gówniany kawałek, zwłaszcza w tym debilnym, pierdzącym remixie.... Cały kawałek od razu przewinąłem do następnego przejścia. Dopiero od numeru 7, czyli od Virtual Vault wraz z Orjanem zaczyna się set bo od początku twój set wyglądał jak sinusoida, wzloty i nagłe upadki muzyczne. Co do samego przejścia z Home na Too Late nie mam żadnych większych zastrzeżen. Po tym tracku spodziewałem się jakiegoś ożywienia w tym secie, ale następny track jaki zaserwowałeś spowodował zmianę klimatu na jedną wielką melancholię. Przejście na początku z małymi błędami w synchro. Sam osobiście nie przepadam za kawałkami Pledger'a. Ostatni track to dość dobry remix Ram'a dla Solarstone. Ogółem set bez fajerwerków, wyróżniłbym tylko 2 tracki, czyli numer 2 i 9.

Nadeszła kolej na set Greco. Zaczynamy od kawałka Isma-ae, czyli Hold That Sucker Down. Kawałek jak wszystkie inne Jerome'a budowany jest na tym samym klimacie i praktycznie ta sama linia basowa w każdym jego kawałku, czyli bez większego zaskoczenia. Pierwsze przejście zrobione w połowie kawałka Isma-ae i zbyt nagle wyciszyłeś Jeromka. Samego kawałka nie mogę skojarzyć niestety, ale bez większego zachwytu. Przejście na kawałek numer 3 wykonane bez większych błędów. Kolejne przejście na dobrym poziomie, ale kawałek już od początku mnie wkurzają te "Millerowskie" sample, zbyt dużo jest ich w różnych kawałkach. Następne przejscie dość fajnie wykonane, fajny pomysł, ale następna nuta o słabym techowym brzmieniu i lekko upodabniająca się do porzedniej. Przejście na kawałek numer 6 trochę zbyt jakby na siłę robione, a sam kawałek tragiczny. Zbyt monotonny set od samego początku. Trochę słabo zsynchronizowane tracki przy przejsciu na out of the blue, natomiast remix Akiry Kayos'y jest jeszcze w miarę dobry i to jest jak narazie jedyny wyróżniający się track w secie. Ale kawałkiem numer 8 mnie zaskoczyłeś i to bardzo, w życiu nie przypuszczałbym, że zagrasz remix Tyasa do Time od Webstera, nóżka zaczyna tupać hehe. Przejście bez zastrzeżeń. Kurde ale ostatnie przejscie było zrobione tragicznie, raz zę synchro nie za bardzo, a po drugie uciąłeś w połowie motyw z Time, który jeszcze się wogóle nie skończył.

Podsumowując mamy 2 podobne sety o średnim repertuarze, no minimalnie lepiej z doborem tracków jest w secie numer 2. Technicznie to obydwa sety są bardzo podobne do siebie, bo w jednym i drugim zdarzają się podobne błędy. Trzeba przemyśleć teraz sprawę i oddać głos.

Po pierwsze to albo się coś robi dobrze albo w ogóle. A po drugie to gdzie w powyższej pseudo recencji doszukałeś się tego że czepiam się jakości to ja  nie wiem. Czytanie ze zrozumieniem się kłania, to że Ci zwróciłem uwagę na to w temacie z setami to jedno, tutaj jest temat o czym innym więc bez płaczów już.

Jackob Rocksonn
Repertuar: Duży minus za tragiczny początek z tych żenującym wyjącym wokalem. W ogóle wokale jakie znajdują się w ym secie poza Moonbeam są okropne, na czele właśnie z Audrey na początku i Home w środku. Nie podobało mi się niestety, taki trance uważam ża trance bardzo niskiej kategorii. Pokuszę się nawet o stwierdzenie że ten tani house co był ostatnio był chyba nawet lepszy. No i widać, że nie jest to specjalny set na mistrzostwa tylko Twoja audycja co też nie robi dobrego wrażenia.
Technika: Szału nie ma, często za głośne wejścia. Wszystko zachowawczo bez szaleństw łączone. Jak na półfinał to trochę mało.

Greco
Repertuar: Zaczyna się tak mega plagiatem do utwór Jerome to jawna kopia Inpetto Dub do utworu So Strong Meck'a, po co wydawać to samo pod innym tytułem zamiast zrobić coś swojego? Dalej lecą sobie kawałki lecą, nic tam ciekawego nie ma, aż do końcówki, która jest całkiem całkiem, wywaliłbym tylko podróbę Anticipation.
Technika: Przejścia wyważone, choć też czasami dość głośno wchodzisz. Ogólnie niby jest wszystko ok, leci utwór 6 minut przejście kolejne 6 minut przejści itd, ale kurde teraz takich setów są tysiące. Brak mi czegoś wyróżniającego się, jakiejś większej dynamiki. Ogólnie trochę lepiej niż u rywala.


Edit po zagłosowaniu
Trochę zaskakuje mnie wynik już w tym momencie bo sety ledwie ponad dobę pokazane, komentarzy brak, a tam już tyle głosów.