Greco - repertuar nie dla mnie, w przejściach ładujesz przesterami, no i to Not Giving Up On Love.. Poszczególne tracki do siebie czasem nie pasują, Maximus w tej dziedzinie imo rządzi w tych mistrzostwach. No i raz jakieś hałsiwo, raz transowo, zdecyduj się, bo z takich połączeń zazwyczaj nic dobrego nie wychodzi.

Pedro - Imo za często zmieniasz klimat, + za Force Of Gravity w remixie Orjana, zapodaj tytuły trzech ostatnich tracków.

Głos dla Pedro.

Ogólnie spodziewałem się wyższego poziomu w półfinale.

Pedro
Trochę nie rozumiem idei tego miksu. Miało być to coś typu megamix jak się domyślam. Tylko żeby stworzyć takiego seta to trzeba trochę czasu poświęcić na ułożenie utworów. Tutaj tego nie widać, bo co chwila jest zmiana klimatu. Ciężko się słucha czegoś takiego. Pomysł całkiem dobry, ale nad wykonaniem można było trochę bardziej popracować.
Technicznie jest w większości przypadków dobrze. Czepiając się jest kilka offbetow czy przejścia trochę winampowe.

Greco
Intro mi się nie podoba. Armin też. Potem jest jeszcze gorzej. Myślałem że gorzej muzycznie od Pedro nie będzie, ale poziom był podobny jak nie gorszy. Zwłaszcza ten francuski kawałek z 24min. Do tego technicznie jest słabiej. Po Twoim poprzednim secie to jest ogromny krok w tył i trochę się zdziwiłem, że zdecydowałeś się na taki repertuar.

Szczerze przyznam, że się rozczarowałem jednym i drugim setem. Myślałem, że w walce o finał usłyszymy coś zdecydowanie lepszego.
Głos jak pisałem na Pedro.