Muzyka To Nasza Pasja
M. znaną szerszej publiczności, nadającą się do zabawy | 50% - 7 | |||||
M. trudną w odbiorze, znaną tylko nielicznym | 35% - 5 | |||||
Nie wiem, czym jest ta muzyka | 0% - 0 | |||||
M. dla osób modnych, które chcą być 'fajne' | 0% - 0 | |||||
Czymś innym | 14% - 2 | |||||
|
dj_pawlak napisał:
nie obrazajac nikogo ani nie ujmujac nikomu techniki grania bo oto nie chodzi to chciałbym widziec co niektórych na takim kursie
daj kase to pójdę
Offline
Chyba sie dzis nie wyspałem Paua. Sorka!!
Zreszta dowiedziałem sie ze do austrii wyjezdzam 8 lipca i mnie to troche przybiło!
Modle sie zebym miał tam dostep do neta bo jak nie to załamka
Offline
i chwała Ci za to Pawlak...
chociaż....mój punkt widzenia jeszcze przedstawię...
co do kasy, życzyłbym sobie zarabiania na muzyce na dwa pionki 800, ale to też sporo zależy od tego na jakim jest się stadium djki oraz kim są odbiorcy - dam przykład...od 18 solenizantów ciężko wycisnąć więcej niż 100 zł, od studentów również, jeśli już nieco pogramy, ustawimy się w tym fachu to wtedy owszem - można zarabiać ale do tego potrzebne są podstawy - KURS to mega ważna sprawa!
A co do techno...aż mną trzęsie jak się mówi na lecące w dyskotekach kawałki w stylu - hands's up, house, electro - house, electro - TECHNO! żenada w surowym wydaniu...tak naprawdę jest znana bardzo nielicznym, a jej odbiór - tak jak ze wszystkim - uzależniony od gustu słuchaczy.
bardzo ważna kwestia - pierwsze fałszerstwo to informacje i otwarcie w dyskotekach sal tanecznych z muzyką "techno", tak naprawdę, baaardzo mało ludzi zna się na muzyce...
na szczęście na tym forum...znawców nie brakuje ;]
Offline
jaworek17 napisał:
i chwała Ci za to Pawlak...
chociaż....mój punkt widzenia jeszcze przedstawię...
co do kasy, życzyłbym sobie zarabiania na muzyce na dwa pionki 800, ale to też sporo zależy od tego na jakim jest się stadium djki oraz kim są odbiorcy - dam przykład...od 18 solenizantów ciężko wycisnąć więcej niż 100 zł, od studentów również, jeśli już nieco pogramy, ustawimy się w tym fachu to wtedy owszem - można zarabiać ale do tego potrzebne są podstawy - KURS to mega ważna sprawa!
A co do techno...aż mną trzęsie jak się mówi na lecące w dyskotekach kawałki w stylu - hands's up, house, electro - house, electro - TECHNO! żenada w surowym wydaniu...tak naprawdę jest znana bardzo nielicznym, a jej odbiór - tak jak ze wszystkim - uzależniony od gustu słuchaczy.
bardzo ważna kwestia - pierwsze fałszerstwo to informacje i otwarcie w dyskotekach sal tanecznych z muzyką "techno", tak naprawdę, baaardzo mało ludzi zna się na muzyce...
na szczęście na tym forum...znawców nie brakuje ;]
AMEN
Offline
co wy z tymi modlitwami co wy z tym "amen" ??
SONDA, do cholery..
Offline
się narobiło..
To teraz ja. Goro, DJ Pawlak, DJ K'Reeves mają rację. Zdobyć licencję DJ'a wcale nie jest tak łatwo. Na kursie wielu było takich co mówili "co to za sztuka przecież to jest proste" a jak dostali do ręki odtwarzacz CD lub gramofon nie wiedzieli jak się wogóle puszcza utwór nie mówiąc już o zgraniu bitu. Nawet mimo to, że tłumaczyło im się 10 razy na minutę jak się to robi nie dawało to żadnego skutku. Więc Paua: "poza tym ile to było obczaić co jak działa na mixerze + gramkach/ cdkach? kilka godzin jak ktoś jest pojętny a jak nie to w kilka dni spokojnie" -> tak Ci się tylko wydaje.
Jak to Goro napisał, że nawet niektórzy po kursie zakonczyli kariere muzyczną -> święta racja. Na 30 osób zdało z 5 czy 6 więc warto zwrócić na to uwagę. I naprawde uwierzcie mi nie warto cwaniakować przed podejściem do sprzętu.
A co do grania imprezy z VDJ czy z konsoli. Oczywiście, że ludzie zatrudniając takiego gościa który gra z laptopa bedą liczyli na to, że nie będą musieli mu dużo za to zapłacić. Jak to wygląda nie muszę chyba pisać. Tylko wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie: który klient wzbudzi większą renomę, zainteresowanie oraz uznanie w oczach uczestników imprezy? ten co gra z laptopa czy ten który ma konsole oraz licencję DJ'a?
Piszecie, że jak się chce to można wszystko. Zgadzam się z tym, więc jeżeli ktoś będzie na tyle uparty i będzie dążył do celu prędzej czy później zakupi swój sprzęt. Nie odrazu Rzym zbudowano ja swoją konsole także kupowałem sztuka po sztuce i to w dużym odstępie czasowym.
Podsumowując: nie piszcie tu głupot typu "co to za sztuka" czy "potrafię równie dobrze zagrać imprezę z VDJ jak na konsoli" trochę pomyślcie zanim coś napiszecie.
Więc DJ K'Reeves jeżeli tylko będziesz miał możliwość udać się na taki kurs -> nie wachaj się bo naprawdę warto.
Offline
DJ Jedi napisał:
Więc DJ K'Reeves jeżeli tylko będziesz miał możliwość udać się na taki kurs -> nie wachaj się bo naprawdę warto.
Jak najbardziej mam taki zamiar;P
Thx
Offline
ja również...teraz w Białym była okazja ale po prostu nie miałem jak...mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości będę miał okazję uczestnictwa w takim kursie...i takie ps. święte słowa Jedi - grasz na VDJocie czy traktorze...chcesz pograć? odpal konsolę, spróbuj zgrać dwa kawałki...zazwyczaj w tym miejscu kończy się cwaniactwo programy są dobre na początek (żeby zobaczyć o co w ogóle chodzi), ale nie można nazwać się djem...
Offline
dokładnie jawoo program odwala całą robotę za Ciebie, twoje zadanie ogranicza się jedynie do wyszukania danego utworu i właczenia PLAY. W konsoli już nie jest tak łatwo tutaj wszystko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie i tu są co dla niektórych schody
Offline
Gold napisał:
Mówcie sobie co chcecie ale moim zdaniem lepiej kasę przeznaczyć na sprzęt i ćwiczyć niż latać po kursach. Żadne papiery Ci się nie przydarzą jak się umiejętnościami nie obronisz.
Piekielna prawda!
poza tym: mówicie "Na kursie wielu było takich co mówili "co to za sztuka przecież to jest proste" a jak dostali do ręki odtwarzacz CD lub gramofon nie wiedzieli jak się wogóle puszcza utwór nie mówiąc już o zgraniu bitu." - to tylko dowodzi, ze niektórzy nie pragną byc dejotami tylko mają kaprys dostania licencji i zarabiania w ten sposób. Ja jakoś nie byłam na żadnym kursie a conieco wiem. Co prawda na początku męczyłam się, bo to człowiek w ogóle nie wie co robic, ale przynajmniej jak już zgrywam bity na gramofonie to wiem, że to jedynie moja zasługa a nie kogoś innego.
Błagam. Skończmy ten temat...
Offline
HSL napisał że jest opcja zarabiania na licencji ale kto mu da tą licencje ,najpierw trzeba mieć odpowiednia wiedze i umiejetnosci a pozniej licencja i to tylko minimum na rok pozniej znowu sie odnawia ,a maksymalnie jest na 3 lata wiec wiesz .Sam kurs + egzamin to kosz wraz z zakwarwrowaniem to ok 1000-1500 zł,a odnawianie licencji to ok 50 zł wiec to chyba nie jest dużo .
Offline