Salcido napisał:

http://www.imagic.pl/files/20985/Stop.jpg
Tyle o moim przesłaniu. A co do muzyki. Nie sztuką jest grać wesołą muzyczke i porwać nią ludzi. Sztuką jest grać ambitną muzyke przekonać do niej ludzi pokazać że istnieje i też jej piękna

1. Daruj sobie te denne obrazki.
2. Co wesołej muzyce przeszkadza w byciu amibitną?
3. Ocena setu:

Ciekawe intro, pierwszy utwór daje radę, całkiem w pytkę przejście i lecim dalej. Nie lubię tego kawałka Arneja przez ten kretyński wokal z jakże ambitnym tekstem, omg. Niecierpnię śpiewania o niczym, ale dobra, lecim dalej. Skopałeś to przejście, mogłeś pociągnąć dłużej. Po co się tak spieszyć? Walk Away w tym remixie lubię, także + za ten utwór. Kolejne też jakieś dziwne. No i dalej jakoś nudno. Potem zaciekawił mnie dopiero wałek od Sieda. Kolejne trochę skopane przejście, za długo ciągniesz Crossroads i trochę szybko przesuwasz fader wchodzącego tracku, zaczynaj to robić wcześniej, ale gdy już to robisz, rób to wolniej. Ciekawy wałek, ale go nie znam. Wyślij mi jego tytuł. Potem znów Arnejdż i dziwne przejście na niego. Przesunąłeś chyba z pół taktu co?

Imo nieco za bardzo skaczesz klimatem. Poczytaj o harmonic mixingu. Ustawiaj gain ręcznie i wyłącz limiter w programie którego używasz.



Mixowanie wychodzi Ci zdecydowanie lepiej niż mashupowanie.

Salcido napisał:

Sztuką jest grać ambitną muzyke przekonać do niej ludzi pokazać że istnieje i też jej piękna

Czy piękna ta muzyka w Twoim secie to można polemizować, za to ambitna to ona na pewno nie jest.

dzięki. 
wyznazwy swietosci gołej baby jak ter oprycha kalvi i remi