Muzyka To Nasza Pasja
NAJWIEKSZY KLUBOWY SYLWESTER W POLSCE PO RAZ 3 W HALI STULECIA WE WROCŁAWIU!!
Na pewno każdy z Was już niedługo będzie zadawać sobie pytanie, gdzie spędzić tą szaloną noc jaką jest Sylwester? Już teraz jedno jest pewne. Nie można przegapić kolejnej edycji, którą po raz trzeci przygotowuje specjalnie dla Was agencja MSM Events.
Oczywiście jak co roku możecie spodziewać się wielu wrażeń, solidnego line-up’u oraz wielu atrakcji, które sprawią ze ta jedyna niepowtarzalna noc w roku stanie się magiczna i na długo zapadnie Wam w pamięci.
Poprzednie edycje cieszyły się dużym zainteresowaniem i wytrawnymi line-up’ami. Wystąpili między innymi: Ronald Van Gelderen, Tonka, Kyau&Albert, Marco V, Sander van Doorn, Misha Daniels, Aly & Fila. Zapewniamy, że i w tym roku line-up będzie bardzo ciekawy!
Jak co roku muzyką jaka będzie dominować w tą Sylwestrową noc będzie house i trance.
Już dziś z przyjemnością możemy ogłosić, że główną gwiazda na tegorocznej edycji ILNY będzie nikt inny jak Tocadisco!
Reszta lip-up’u zostanie ogłoszona już wkrótce.
Agencja MSM EVENTS zaprasza do udziału w specjalnym głosowaniu, w którym Waszym zadaniem jest wytypowanie najlepszych utworów klubowych (trance i house) roku 2009.
LINE UP :
- TOCADISCO
- ALEX M.O.R.P.H.
- MARCEL WOODS
- DANIEL KANDI
- SEAN TYAS
- OLIVER LANG
- MIKE WIND
- DJ INOX
Bilety w sprzedaży pojawią się od początku października cena w pierwszej puli wynosi 95 zł.
Oficjalny Time - Table imprezy:
19.00 - 19.30 Warm-Up: Dap
19.30 - 20.30 Inox
20.30 - 22.00 Oliver Lang
22.00 - 23.30 Tocadisco
23.30 - 00.30 NEW YEAR POWER HOUR 60 min
00.30 - 01.55 Marcel Woods
01.55 - 03.20 Sean Tyas
03.20 - 04.40 Daniel Kandi
04.40 - 06.00 Alex Morph
06.00 - 06.30 Mike Wind
Offline
Jade autem, jak ktoś chętny moge zabrać. Jade z Jaworzna. Opłata jak w Taryfie Sami Swoi:D
Długość trasy w jedną strone 220,8 km
Czas przejazdu w jedną strone: 2h 13 min(średnia 100 km/h)
Offline
Oficjalny Time - Table imprezy:
19.00 - 19.30 Warm-Up: Dap
19.30 - 20.30 Inox
20.30 - 22.00 Oliver Lang
22.00 - 23.30 Tocadisco
23.30 - 00.30 NEW YEAR POWER HOUR 60 min
00.30 - 01.55 Marcel Woods
01.55 - 03.20 Sean Tyas
03.20 - 04.40 Daniel Kandi
04.40 - 06.00 Alex Morph
06.00 - 06.30 Mike Wind
Ostatnio edytowany przez Maximus (2009-12-18 14:45:30)
Offline
00.30 - 01.55 Marcel Woods
01.55 - 03.20 Sean Tyas
03.20 - 04.40 Daniel Kandi
04.40 - 06.00 Alex Morph
06.00 - 06.30 Mike Wind
Ci Państwo Mnie będą interesować.
Offline
Jestem już spakowany. Auto przygotowane (full gaz),
Aparat Panasonic Lumix DMC - LZ5 + Karta Kingston SD 2GB + 1 GB + 8 Akumulatorków Philips 2100mAh.
14.00 wyjazd z Jaworzna, przede mną 230 kilometrów do Wrocławia, a potem trzeba jeszcze wrócić. / Czeka mnie jutro 460 kilometrów. No chyba że się gdzieś zgubie to kilka jeszcze doliczymy. Relacja i Fotki w Sobote o ile wyczuje puls.
Offline
Osoby które żyją dla Pasji, niech już sobie włączą Polsat.
Offline
Heh wstałem i dalej nic niesłysze.
300 Zdjęć i 12 filmów po 10 minut - tak to wygląda.
Maximus - następnym razem naładuj sobie komóre, a naszczęście był jeszcze DJ Piek, z którym mam fotke.
Ogólnie to we Wrocławiu byłem już o 16:40 na parkingu przed samiuśką Halą Stulecia (auto - dobra rzecz), a więc nakarmiłem się i o 18:30 poszedłem pod wejście, gdzie kilkaset ludzi już marzneło. Dzrzwi otworzyły się punktualnie 19:02, wiadome kontrola, bilet i ruszamy do szatni. A potem na scene, gdzie rozgrzewał sprzęt (laptop?) DJ Dap.
19:30 DJ Inox - ciekawy secik, pokaz winyli (?), energiczny fajny secik polaka. Technicznie mnie pozytywnie zaskoczył (to oczym mówił wcześniej Grave)
20:30 Oliver Lang - ciekawa osoba, pierwszy występ w Polsce, muzycznie było tak sobie, może fani house są bardziej zadowoleni.
22:00 Tocadisco - no tu już było owiele lepiej, i muzycznie i ogólnie technicznie rówież, wielkie show Niemca, dotego dochodzi występ jego żonki (ta blondynka na fotkach), piękna nuta, technicznie sympatycznie, no pięknie zagrał, a fani house to już nawiet niewspomne.
23:30 do 24:30 Power Hour Daniel Kandi - czyli przywitanie nowego roku, wspólne odliczanie, jakieś tam fajerwerki, ognie.
24:30 Marcel Woods - tak naprawde to tylko dla niego przyjechałem, bo reszta paczki to albo emeryci (Morph), albo nudziarze (Kandi,Tyas), Marcel jak przystało tech trance w swoim stylu, nutki takie jak Inside Me, Everything, Kernkraft 400 czy jego kontrowersyjny remix Tiesto do Escape Me. Technicznie - niesamowicie, jeden z najlepszych setów wczoraj.
01:55 Sean Tyas - spodziewałem się zamulacza, i tak było i tym razem, upliftingowe brzmienia niezabardzo pasowały na tą godzine (tak mi się wydaje), słabe utworki zagrał, przecież mógł zagrać Deja Vu (Talla 2XLC), mógł zagrać Ramsterdam (Jorn van Deynhoven), nie zrobił tego, było kilka dobrych nutek ale ludzie powolutku wędrowali na widownie (ja też).
03.20 Daniel Kandi - wyszedł w czapce, ale już po pierwszym nieudanym przejśćiu - ściągnął czapencje. Nabuzowany był i pozytywną energią i procentami. I właśnie procenty były bardizej odczuwane. Secik mógł się podobac ale tylko Upliftingowćą, kilka ciekawych wokali As The Rush Comes i Big Sky (cała hala śpiewała).
04:40 Alex M.O.R.P.H. - wyszedł w koszulce VANDIT dziadek, kilogramów też nabrał, ale set - piękny. Nutki takie jak Deep Down, Hoipolloi, prawie się poczułem jak na Trance Energy !. Jednak zmęczenia wdawało się we znaki i o 5:35 opuściłem hale.
Podsumowanie: 10 lat słucham Trance, ale musze przyznać że House wtym ewencie bardziej mi podeszedł. A dokładnie sety Tocadisco i Olivera Lang'a. Zapiekanka 12 zeta, Energy Drink (ta mała puszka chyba 250 ml) 10 zeta, Cola 0,5 - 6 złotych, kawa w kubeczku 2 zeta prosto z automatu, szatnia - 2 złote, kibel - free.
Offline